Promyki w Holandii

Promyki Krakowa w Holandii na 70 rocznicy operacji „Market Garden”

We wrześniu 2014 roku zespół Promyki Krakowa odbył kolejną podróż do Holandii na uroczystości 70 rocznicy operacji Market Garden, której kluczowym elementem była bitwa pod Arnhem. Co roku, od 20 lat, Promyki jeżdżą do Driel ucieszyć polską muzyką weteranów, oddać hołd poległym żołnierzom na cmentarzu wojennym w Oosterbeek, pod pomnikami w Arnhem i Driel. To tutaj, jak chyba nigdzie na świecie, pamięć o bohaterstwie Polaków jest nadal żywa.
W tym roku, 70 lat od operacji Market Garden Holendrzy zaplanowali cały cykl uroczystych obchodów, które odbywały się przez szereg dni w różnych miejscowościach związanych historią z 1944 roku. Były przejazdy kolumn historycznych pojazdów wraz z żołnierzami, zrzuty spadochroniarzy, przeprawy pontonowe przez Ren, widowisko multimedialne o bitwie o most w Arnhem i inne. Wszystkie gromadziły tłumy mieszkańców a także specjalnie przybyłych tu gości i turystów z różnych krajów świata.
Najważniejsze jednak były w tym roku uroczystości w Driel, małym 4 tysięcznym miasteczku w pobliżu Arnhem. Corocznie obchodzony jest tu Dzień Polski upamiętniający walkę polskich spadochroniarzy z 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej (1SBS) pod dowództwem gen. Stanisława Sosabowskiego. Przygotowywani 70 lat temu do zrzutów nad Polską zostali skierowani decyzją gen. Montgomery’ego i gen. Browninga do Holandii. Bitwa „o jeden most za daleko” skończyła się wielką porażką aliantów i zarzutami wobec gen. S. Sosabowskiego i polskich spadochroniarzy. Z taką oceną nigdy nie pogodzili się świadkowie tych wydarzeń, Holendrzy, którzy po wielu latach starań doprowadzili do uhonorowania 1 SBS i pośmiertnie gen. S. Sosabowskiego najwyższymi odznaczeniami holenderskimi (31 maj 2006 r.). Sami mieszkańcy Driel, z inicjatywy Cory Baltussen, zaraz po wojnie wyciągnęli rękę do swoich obrońców zapraszając ich do siebie na spotkanie. Wkrótce potem ufundowali pomnik Surge Polonia – Powstań Polsko, nazywając główny plac miasteczka Placem Polskim, a jedną z ulic imieniem gen. Sosabowskiego.
Obecnie, w roku 2014, otwarto uroczyście Centrum Informacyjne a w nim wystawę „Polacy z Driel – złączeni przyjaźnią i współpracą” ilustrującą wojenne losy miasteczka i polskich spadochroniarzy, a także łączące ich od tej pory więzy przyjaźni. Zwracają uwagę już same tytuły plansz , m. inn. „Niepokorny generał”- o gen. S. Sosabowskim, czy „Niehonorowo potraktowani” o losach spadochroniarzy. Warto podkreślić, że zadbano o jak najszerszy dostęp zwiedzających do informacji podając opisy w 3 językach: holenderskim, polskim i angielskim. Obok Airborne Museum Hartenstein w Oosterbeek i multimedialnym muzeum w Arnhem jest to bardzo cenna inicjatywa przybliżająca zweryfikowaną wiedzę historyczną o udziale Polaków w tej bitwie.
Uroczyste otwarcie Centrum obyło się w południe w dniu 18 września br. z udziałem przedstawicieli Komietetu Driel-Polen na czele z przewodniczącym panem Arno Baltussen, przedstawicielami władz miasta i regionu i wielu mieszkańców Driel. Ze strony polskiej obecny był ambasador RP dr Jan Borkowski, dowódca 6 Brygady Powietrznodesantowej gen brygady Adam Joks i najważniejsi – polscy weterani, delegacje harcerzy, weterani misji ONZ. Zaskoczeniem dla nas Polaków był widok domów udekorowanych polskimi i brytyjskimi flagami obok flag holenderskich Podczas uroczystości zabrzmiał hejnał krakowski i dźwięki muzyki polskiej w wykonaniu zespołu Promyki Krakowa, który dodatkowo wyróżniał się bogatą kolorystyką regionalnych strojów ludowych: krakowskich, śląskich, łowickich i innych. Wystawa, usytuowana w przedsionku kościoła katolickiego zwanego polskim, cieszyła się wielkim zainteresowaniem a piękna pogoda sprzyjała toczonym też na zewnątrz rozmowom, wspomnieniom, spotkaniom. Nikt się nie śpieszył, nie odchodził, panowała świąteczna atmosfera i oczekiwanie na kolejny punkt programu.
Był nim pokaz przeprawy pontonowej przez rzekę Ren, dokładnie w miejscu, w którym przed 70 laty przeprawiali się Polacy. Zorganizowano kilka transportów autokarami dla gości, a mieszkańcy, jak to w Holandii, udali się tam na rowerach. Widok kilkuset rowerów pozostawionych na skraju drogi, na łące i na grobli wzdłuż Renu był całkowicie dla nas nieoczekiwany i fantastyczny. Dzisiejszej przeprawie towarzyszył nastrój pikniku i sielanki po obu stronach rzeki. Obok na łące usadowiły się pojazdy wojskowe, transportowe i bojowe znane nam z opisów i filmów historycznych. Kręciło się przy nich sporo ciekawskich. Na grobli przez głośniki opowiadano szczegóły prowadzonych w tym miejscu walk, witano przybywających weteranów. Kilku z nich, w asyście żołnierzy i dziennikarzy przeprawiło się pontonem na drugi brzeg Renu i opowiadało swoje wojenne przeżycia. . Myślę, że to wydarzenie zapamięta wiele osób, a szczególnie dzieci i młodzież holenderska, bo to głównie do nich skierowany był ten przekaz.
Ostatnim akcentem tego dnia był wieczorny koncert Promyków Krakowa w kościele wraz z występami młodego zespołu dętego „Concordia” i trzech miejscowych chórów. Polski zespół wykonał utwory Popławskiego, Ogińskiego i aranżacje 3 utworów Chopina na zespół smyczkowy i od pierwszych nut zdobył publiczność. Kolejne „intermezza” Promyków między utworami chóralnymi prezentowały polską muzykę ludową, utwory patriotyczne i popularne piosenki żołnierskie a każde wejście nagradzano dużym aplauzem. Również występy chórów były świetnie opracowane i wykonane z dużą precyzją i zaangażowaniem. Na koniec zabrzmiała wspólnie pieśń „Wisło moja” śpiewana w jęz polskim z towarzyszeniem Promyków Krakowa. Trzeba podkreślić, że nasz zespół, jak zawsze, gra wszystkie utwory z pamięci.To był prawdziwie udany dzień, choć najbardziej doniosłe wydarzenie miało nastąpić dwa dni później.
W sobotę 20 września 2014 r na uroczystości do Driel przybyli: Jego Wysokość Król Wilhelm Aleksander, Prezydent RP Bronisław Komorowski, Minister Obrony Narodowej Królestwa Niderlandów pani Jeanine Hennis-Plasschaert a także przedstawiciele ambasad W. Brytanii, Kanady, St. Zjednoczonych i Polski. Szczelnie wypełniony delegacjami i gośćmi, a wśród nich weteranami, Plac Polski stał się miejscem nie tylko hołdu dla polskich żołnierzy ale też czytelnego przekazu dla świata dot. wspólnoty ”obronności”. Szczególny charakter 70 rocznicy zaakcentował przelot nisko lecących nad placem samolotów wojskowych witany i nagradzany brawami podczas wystąpienia Minister Obrony Narodowej. Pod pomnikiem Surge Polonia i przy popiersiu gen. S. Sosabowskiego złożono wspaniałe wieńce i kwiaty. W oprawie uroczystości uczestniczyła 6 Brygada Powietrzno-desantowa z Krakowa pod dowództwem gen. brygady Adama Joksa, wiele delegacji, w tym przybyłych z Polski różnych związków, stowarzyszeń, harcerzy.
Zespół Promyki Krakowa w barwnych strojach zagrał polskie i holenderskie utwory towarzysząc holenderskim dzieciom w pieśni „Piękna nasza Polska cała” a na koniec „Boże coś Polskę”. Odbyło się także krótkie spotkanie Króla Wilhelma Aleksandra z weteranami polskimi, którzy mimo sędziwego wieku (ponad 90 lat ) przybyli tu z różnych krajów.
Podobnie podniosła uroczystość odbyła się w dniu 19 września br w Arnhem, pod pomnikiem „17 september” będącym pozostałością gmachu zburzonego podczas wojny, w miejscu, którego mieszkańcy nie pozwolili zmienić ani zabudować. Tu poszczególne delegacje i weterani wojsk biorących przed laty udział w operacji Market Garden składają co roku kwiaty. Dla naszego zespołu to zaszczyt, że może w tym miejscu złożyć hołd wszystkim walczącym. Podniośle zabrzmiały hymny W. Brytanii, Polski i Holandii towarzyszące wciąganiu flag na maszty. Uroczystość rozpoczęła orkiestra szkockich kobziarzy na pamiątkę ofiary poległych w walce o most w Arnhem żołnierzy brytyjskich pod dowództwem legendarnego majora Frosta. Kończące uroczystość dźwięki trąbki zdawały się jeszcze raz żegnać towarzyszy, którzy odeszli na wieczną wartę.
Jednak i tu bardzo żywą reakcję wzbudzają polscy weterani. Na zawsze pozostanie w pamięci wieczorny przemarsz Promyków z weteranami spod pomnika w Arnhem na wybrzeże Renu. Polskim weteranom zgotowano owacyjne przyjęcie na ulicach miasta. Szczególnym był widok maszerującego w otoczeniu Promyków ponad 90 letniego weterana Konstantego Staszkiewicza, któremu na całej trasie (ponad 20 min marszu) towarzyszyły oklaski zgromadzonych na chodnikach ludzi. Pochód co chwilę musiał się zatrzymywać, bo wiele osób, w tym dzieci, witało się z nim, robiło zdjęcia . Było to dla nas absolutnie fantastyczne przeżycie. A trzeba dodać, że również Promyki wzbudzały wielkie zainteresowanie paradując w przepięknych polskich strojach ludowych. Zespół jest dzięki temu dobrze rozpoznawany, ma tam wielu przyjaciół, którzy cieszą się z każdego spotkania.
Ostatnim ważnym dniem obchodów operacji Market Garden były uroczystości w niedzielę 21 września na cmentarzu wojennym Oosterbeek, gdzie spoczywają prochy poleglych w tej bitwie żołnierzy. Łącznie jest tam 1748 grobów ( głównie brytyjskich) a wśród nich 73 polskich.
Jednym z ważnych momentów tej uroczystości jest moment , w którym przy każdej mogile stają przedstawiciele młodzieży i wznosząc kwiaty do góry, składają je na grobach. Jest to symbol pamięci i łączności z przeszłością – „most ku przyszłości”.
Dziękujemy wszystkim, którzy nam pomogli w organizacji wyjazdu a szczególnie Miejskiemu Przedsiębiorstwu Oczyszczania sp. z o.o. w Krakowie. Dziękujemy Komitetowi Driel-Polen, który co roku od 20 lat zaprasza nas do Driel. Szczególnie gorąco dziękujemy mieszkańcom Driel za pamięć o naszych rodakach i za gościnę, jakiej użyczają nam w swoich domach. Mamy nadzieję, że za rok znowu się spotkamy.
Anna Kołodziejczyk